Koreańskie cukiereczki

Zamówiłam trochę próbek kosmetyków z różnych znanych firm koreańskich. Była taka możliwość, więc skorzystałam. Ceny tych kosmetyków czasem powalają, warto więc najpierw wypróbować dany produkt, czy będzie dla nas odpowiedni, niż wydać kasę i być rozczarowanym.
Zakupiłam próbki wszystkich sztandarowych firm pochodzących z Korei, takich jak Missha, SU:M37, Tony Moly, Sulwhasoo, Ohui czy Innisfree. Teraz mogę przetestować większość ich kremów, serum, esencji, maseczek i żeli. Po wykorzystaniu wszystkiego, dopiero zadecyduję o tym czy będę inwestować w pełnowymiarowy kosmetyk, czy nie.
Wówczas, może będę przypominać Koreankę z nieskazitelną, porcelanową cerą.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Bibeloty z podróży

Na spierzchnięte usta

Wings 4 Life 2017